Stabilność finansowa

Znaczenie planowania biznesowego

Najlepszą drogą ochrony przed utratą stabilności finansowej, gdy liczba i różnorodność spraw jakie należy brać pod uwagę jest duża, to minimalizacja ryzyka i ciągłe doskonalenie modelu działania gospodarstwa prowadzące do eliminacji efektu zaskoczenia.

Konieczne jest zatem dobre planowanie. Plan biznesowy gospodarstwa to plan jego funkcjonowania, z uwzględnieniem celów, zadań, warunków ich realizacji, a także przewidywanych wyników ekonomicznych i skutków finansowych. Sporządzając plan biznesowy należy przez cały czas pamiętać o generalnej zasadzie oszczędzania. Zgodnie z tą zasadą określone cele powinno się osiągać przy możliwie małych nakładach sił i środków. W przypadku gospodarstw rolnych chodzi o oszczędność nakładów inwestycyjnych (maszyn, paliw, nasion, nawozów itd.), a także nakładów pracy i czasu oraz kosztów środowiskowych.

Plan biznesowy gospodarstwa musi być zbudowany zgodnie ze zdrowym rozsądkiem: wybór działalności nie może być przypadkowy, musi prowadzić do celu i być wykonalny.

Tworząc plan biznesowy konieczne jest :

  • dobrze poznać gospodarstwo, dla którego opracowujemy plan,
  • znać założenia produkcyjne,
  • znać kryteria celu,
  • poznać ograniczenia,
  • posiąść odpowiednią wiedzę,
  • dokonać ostatecznego wyboru.

Gospodarstwo powinno być zaplanowane na wzór żywego organizmu, w którym wszystkie części są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania całości, a całość służy poszczególnym jego częściom. Gospodarstwo tym różni się od żywego organizmu, że nie może się starzeć mimo, że ciągle następuje zużywanie się środków produkcji i modelu biznesowego.

Planowanie musi być zrobione mądrze, rozpoczynając od podzielenia wszystkich spraw na:

  1. takie, na które mamy wpływ,
  2. takie, na które nie mamy wpływu.

Należy skupić się na zależnych od nas i do nich odnosić dalsze decyzje: co zasiać, co kupić, co jest potrzebne, z kim współpracować itd. Najlepiej wykorzystać można elementy planu, na które da się świadomie wpływać. Jest to bardzo ważne i niełatwe. Podejmowane wybory muszą być świadome, skalkulowane na chłodno, aby w decyzjach było jak najmniej przypadku, uwzględniając także wnioski z dotychczas popełnionych błędów. Należy zidentyfikować jak najwięcej spraw, na które mamy wpływ.

Nie mamy wpływu na pogodę. Na samą pogodę rzeczywiście nie, ale już na jej konsekwencje częściowo tak. Przecież można się ubezpieczyć lub zbudować system nawadniania. Nie mamy wpływu na rynek. To prawda, ale już na ceny po części tak. Można współpracować z odbiorcami, którzy płacą lepiej lub rzetelniej. Można podpisać umowy kontraktacyjne albo ubezpieczyć swoje uprawy. Nieprzewidziane zdarzenia losowe, takie jak np. awarie, pożar, czy kradzież w dużym stopniu przewidywalne jednak są. Można zapobiegawczo wymienić zużytą część, zamontować system przeciwpożarowy lub monitoring. Nie zawsze i nie wszystko jest możliwe, lecz decyzje muszą być świadome, redukujące rolę przypadku i zaskoczenia. Lepiej – gdy podejmie się błędną decyzję – uznać ten fakt i nie powtarzać tego, niż obciążać winą ślepy los lub osoby trzecie.

Są sprawy, na które rolnik wpływu faktycznie nie ma i mieć nie będzie – wysokie zbiory w innych częściach świata, epidemie chorób, zawirowania polityczne, embarga, itp. Może jednak wykonać trzy poniższe działania:

  1. być świadomym ich istnienia i zakładać, że mogą wystąpić; warto je wynotować lub sprawdzić możliwe zagrożenia i trudności na dostępnych portalach rolniczych, np. Agronomist.pl;
  2. uwzględnienie ich istnienia, zakładając w planie odpowiednią rezerwę na rzeczywiście nieprzewidziane zdarzenia (np. gotówka na „czarną godzinę”, lub założenie spadku cen zbytu), a w uprawach odpowiednie ich zróżnicowanie; warto zabezpieczyć jakiejś rezerwy, bo takie rzeczy po prostu się zdarzają,
  3. przygotowanie alternatywnego planu awaryjnego, na wypadek niepowodzenia opracowanego planu biznesowego, gdy posiadane rezerwy nie będą wystarczyły.