Znajomość potrzeb wodnych roślin uprawnych jest podstawą racjonalnego gospodarowania wodą w gospodarstwie i osiągania optymalnych plonów. Potrzeby te zależą ściśle do gatunku rośliny, a nawet często różnią się w obrębie różnych odmian poszczególnych gatunków.
Wiedza ta jest szczególnie przydatna, gdy prowadzi się nawodnienia na podstawie obliczenia parowania, gdzie przyjmuje się niższe wartości parowania, a więc i niższe dawki nawodnieniowe dla wczesnych faz rozwojowych, zaś większe dla faz kształtujących plon tj. kwitnienia, zawiązywania i wypełniania ziarna, owoców, czy też bulw lub korzeni. W przypadku nawadniania na podstawie wilgotności gleby, sterowanie nawodnieniem polega na utrzymywaniu odpowiedniej dla danej rośliny poziomu wody dostępnej w glebie. Wilgotność gleby w strefie korzeniowej roślin w fazach wzrostu niewymagających znacznych ilości wody nie będzie spadać szybko, a więc i nawodnienia będą rzadsze. Odrębną dziedziną jest nawadnianie przeciwmrozowe, stosowane, aby ochronić rośliny przed przymrozkami, zwłaszcza w fazach kwitnienia upraw jagodowych i sadowniczych. Stosuje się tu nawadnianie nadkoronowe i decyzja o nawadnianiu oparta jest o prognozę pogody i temperaturę nad gruntem.
Generalnie zapotrzebowanie na wodę rośnie wraz ze wzrostem rośliny, aż po fazę dojrzałości. U każdego gatunku występują ponadto terminy krytyczne, gdzie niedobory wody wpływają szczególnie negatywnie na rozwój i plon np. fazy intensywnego wzrostu zbóż, rzepaku, kukurydzy i innych, fazy kwitnienia u krzewów jagodowych oraz dojrzewania owoców, kiedy dostępność wody bezpośrednio wpływa na plon końcowy. Dobierając dawki wody do nawodnień w różnych okresach sezonu wegetacyjnego należy brać pod uwagę fazę wzrostu roślin uprawnych i dostosowywać dawki do rzeczywistych ich potrzeb. Pozwala to zaoszczędzić wodę i energię na jej wydobycie i dostarczenie na pole. W przypadku niektórych roślin uprawnych elementem agrotechniki może być celowe przedłużanie okresu bez nawodnienia, aby rośliny rozwinęły silniejszy system korzeniowy. Przykładem jest bawełna, której nie nawadnia się w początkowych fazach wzrostu, by rośliny nie nabrały tzw. „leniwości korzeni”. Z przykładów nam bliższych: kukurydza po wschodach nie wymaga dużych ilości wody, zaledwie ok. 100 mm/mc, lecz już w lipcu o 50% więcej, co warunkuje zarówno plon masy zielonej jak i ziarna. W wypadku upraw trwałych (uprawy sadownicze) nawadnianiem należy sterować również w okresie pozbiorowym, niekiedy zatrzymując je, by wymusić przejście roślin w stan spoczynku. Kiedy indziej należy nawadniać uprawę w okresie jesiennym i zimowym, by zabezpieczyć ją przed zimową suszą fizjologiczną, gdy przy nagłym ociepleniu wznawiającym procesy życiowe roślin nie są w stanie czerpać wody z zamarzniętego lub przesuszonego podłoża. Zwiększona wilgotność gleby w okresie spoczynku sprzyja również lepszemu zimowaniu roślin, zwiększając pojemność cieplną gleby