Zrównoważona produkcja żywności to szansa na rozwój

Neutralność klimatyczna, zrównoważone rolnictwo i bezpieczeństwo żywnościowe to jednocześnie główne wyzwania jak i szanse postawione przed branżą rolno-spożywczą przez Europejski Zielony Ład – obejmujący strategię „Od pola do stołu” opublikowaną w maju 2020 r. przez Komisję Europejską.

Na ten właśnie temat dyskutowaliśmy podczas panelu „Droga od pola do stołu przez sieci wartości” w trakcie XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Wdrożenie strategii „Od pola do stołu” nie jest zadaniem łatwym, wymaga z jednej strony stabilnego otoczenia regulacyjnego, a ze strony biznesu kompleksowego spojrzenia na łańcuch dostaw i zrównoważony proces produkcji żywności. Czasu nie jest dużo, gdyż strategia zakłada cele do 2030 r.

– rozpoczęła Małgorzata Bojańczyk, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Rolnictwa Zrównoważonego „ASAP”.

Uczestnikami panelu byli:

  • Małgorzata Bojańczyk, Dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Rolnictwa Zrównoważonego „ASAP”
  • Maciej Golubiewski, Szef Gabinetu Komisarza ds. Rolnictwa, Komisja Europejska
  • Adam Pieńkowski, Dyrektor Generalny, McDonald’s Polska,
  • Jerzy Wierzbicki, Prezes Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny
  • Marek Lipka, Dyrektor Handlowy i Supply Chain, Carrefour Polska Sp. z o.o.,

Poza zapewnieniem bezpieczeństwa żywnościowego celem strategii jest także wspieranie produkcji zrównoważonej żywności i jej promocja, ograniczanie strat i marnotrawienia żywności, przeciwdziałanie fałszowaniu żywności w łańcuchu dostaw oraz poprawa dobrostanu zwierząt.

Największe obawy i kontrowersje w Europie wzbudza cel dotyczący zmniejszenia stosowania środków ochrony roślin o 50%. Jednak jak podkreślał podczas debaty Maciej Golubiewski:

Kraje UE startują w tym zakresie z różnych pułapów, dlatego mają różne drogi dojścia do tych celów. Polska startuje z niższych pułapów. Jest na 17. miejscu, jeśli chodzi o poziom stosowania pestycydów. Z kolei jeśli chodzi o emisje na hektar, mamy około 2 ton/ha przy unijnej średniej 2,5 t/ha, a np. w Danii jest to 7 t/ha, a w Holandii 10 t/ha. Mamy więc dobry punkt wyjścia.

Z perspektywy polskiego rolnictwa unijna strategia „od pola do stołu” powinna być szansą. W Polsce obecnie jest ok. 1,3 mln gospodarstw rolnych, wciąż z dużym rozdrobnieniem struktury gospodarstw, sektor ten zatrudnia 1,6 mln osób. Polski rynek posiada także silne marki lokalne w branży spożywczej. Wspólna Polityka Rolna przewiduje szereg narzędzi wsparcia gospodarstw w realizacji celów UE, w tym przede wszystkim gwarantuje fundusze na ich realizację. Stanowi to zachętę dla rolników do korzystania z określonych technik czy sposobów prowadzenia działalności w sposób bardziej zrównoważony.

Mogą to być np. inwestycje w rolnictwo precyzyjne czy w praktyki mające na celu niwelowanie emisji metanu.

 – wskazywał Maciej Golubiewski.

Ważną rolę w dostosowaniu się polskiego rolnictwa do wymogów Europejskiego Zielonego Ładu mają do odegrania także firmy sektora spożywczego. Jak podkreślał Adam Pieńkowski:

McDonald’s Polska współpracuje z kilkudziesięcioma tysiącami rolników, a każdy z nich musi spełniać odpowiednie standardy jakościowe i środowiskowe. Dzięki stabilności i transparentności procesu legislacyjnego możemy wspólnie z dostawcami budować długookresową strategię, która daje możliwość inwestowania w gospodarstwa, poprawę jakości i zwiększenie konkurencyjności ich produktów.

Z takiego podejścia korzystają wszyscy – od konsumentów, którzy zyskują dostęp do wysokiej jakości produktów rolnictwa zrównoważonego, firmy sektora spożywczego – dzięki stabilności i powtarzalności oraz rolnicy dzięki większej rentowności i wynikającym stąd możliwościom inwestycji i rozwoju.

Podsumowanie debaty zmieścił także dziennik „Rzeczpospolita”