Środki ochrony roślin są ważnym narzędziem pracy rolnika. Stosowane w sposób odpowiedzialny gwarantują bezpieczeństwo upraw. Niestety na rynku pojawiają się nielegalne oferty – według szacunków Komisji Europejskiej i EUIPO jest to nawet 15% produktów oferowanych rolnikom.
Podrobione środki ochrony roślin to produkty łudząco podobne do oryginalnego produktu, funkcjonującego już na rynku, jednak podobieństwo to dotyczy wyłącznie wyglądu zewnętrznego. Skład takich produktów jest zawsze inny, a trzeba pamiętać, że w przypadku środków ochrony roślin każda, nawet najdrobniejsza zmiana składu, czyni poważną różnicę. Oszuści nierzadko kuszą rolników niższą ceną, budując jednocześnie zaufanie do swoich produktów, zaopatrując je przykładowo w etykietę w obcym języku, na pierwszy rzut oka przypominającą oryginał. Tymczasem po wykonaniu kontroli i sprawdzeniu składu, okazuje się, że w środku jest nieznana mieszanina chemiczna.
To od rolnika zależy bezpieczeństwo najbliższego otoczenia
Znane są przypadki, w których preparaty nie zawierały w ogóle substancji czynnej, a więc po zastosowaniu nie wykazywały żadnego działania. Zdarzały się również takie, które po zastosowaniu całkowicie niszczyły uprawy. Nie wiemy przy tym, jaka była faktyczna skala działania takich chemikaliów na glebę, owady pożyteczne, zwierzęta i całe środowisko, nie wspominając już o operatorze, który jako jedyny ma kontakt ze stężonym produktem. Stosowanie nieznanych chemicznych substancji może doprowadzić także do skażenia wód gruntowych. Z tego względu nie tylko stosowanie, ale nawet posiadanie w gospodarstwie podróbek jest karalne. Zagrożone jest to licznymi sankcjami od administracyjnych po odpowiedzialność karną z karą pozbawienia wolności włącznie.
Jak oszczędzić sobie kłopotów?
Rolnikowi powinna zaświecić się lampka ostrzegawcza jeśli pojawia się oferent z produktami w bardzo atrakcyjnej cenie, dużo niższej niż preparaty dostępne na rynku. Często takie środki posiadają etykietę w języku obcym, która ma świadczyć o zagranicznym pochodzeniu produktu. Faktycznie nie mają one nic wspólnego z oryginalnymi środkami, to zabieg mający uśpić czujność rolnika. Zakazane jest kupowanie środków od przygodnych sprzedawców, od sąsiadów, z furgonetki czy z aukcji internetowych. Takie działania są niezgodne z prawem. Wynika to przede wszystkim z bardzo szczegółowej regulacji rynku pestycydów, które są kontrolowane od momentu powstania w laboratorium, poprzez rejestrację, obrót i stosowanie, aż po moment obecności pozostałości w roślinach.
Dlatego należy kupować wyłącznie preparaty zarejestrowane w Polsce przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W sklepach i hurtowaniach zarejestrowanych przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Rejestry są jawne i w bardzo łatwy sposób można sprawdzić zarówno produkt, jak i oferenta. Trzeba pamiętać, że przy zakupie preparatu rolnik powinien domagać się dowodu zakupu, faktury lub rachunku, ponieważ jest to podstawowy dowód, że towar został kupiony z legalnego źródła.
Każdy nabyty produkt powinien posiadać:
- etykietę wjęzyku polskim, która jest trwale przytwierdzona do opakowania, musi być czytelna i nieuszkodzona, zawierać m.in. nazwę środka, numer zezwolenia na wprowadzenie do obrotu, dane firmy która to zezwolenie posiada,
- fabrycznie zamknięte opakowanie, które nie jest uszkodzone, znajduje się na nim numer serii i data produkcji.
Autorką tekstu jest dr Joanna Gałązka, Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin. Materiał powstał we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Ochrony Roślin w ramach Inicjatywy bezpiecznego stosowania środków ochrony roślin.