29 października 2024 odbyła się debata ekspercka, której gospodarzami byli BASF Polska, Polskie Stowarzyszenie Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności oraz Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin. Spotkanie zostało poświęcone transformacji w kierunku zrównoważonego rolnictwa, innowacjom, roli polskiej prezydencji w Radzie UE oraz priorytetom Komisji Europejskiej.
Jednym z głównych celów polskiej prezydencji jest poprawa konkurencyjności europejskiego rolnictwa, w tym bezpieczeństwo żywnościowe i możliwe zagrożenia wynikające z otwarcia na rynki spoza UE. W tym kontekście szczególnie istotna jest zrównoważona transformacja rolnictwa oraz potrzeba wykorzystania nowych technologii w celu zmniejszenia emisji, zwiększenia wydajności i zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego.
Potrzebujemy zupełnie nowego podejścia do wielu złożonych zagadnień współczesnego rolnictwa. Mam nadzieję, że nowa Komisja znajdzie rozwiązania, które uproszczą procedury i zwiększą konkurencyjność europejskich rolników w skali globalnej.
– mówił w trakcie debaty Livio Tedeschi, prezes BASF Agricultural Solutions.
Livio Tedeschi wyjaśnił, że aby osiągnąć zrównoważoną transformację rolnictwa, BASF łączy ochronę środowiska z wysoką wydajnością, co oznacza dwie rzeczy: nie tylko zabezpieczenie żywności w każdym regionie geograficznym, ale także upewnienie się, że uważamy się za system globalny.
Firma BASF opracowała technologie, które pomagają rolnikom zmniejszać emisje, w tym opracowała rozwiązania nawożenia precyzyjnego i produkty cyfrowe w celu optymalizacji nakładów. Co więcej, naukowcy pracują również nad produktami zmniejszającymi rozkład nawozów, programem hodowlanym odmian o wysokiej wydajności azotowej oraz nad zaawansowanymi produktami ochronnymi w celu zwiększenia plonów i zmniejszenia emisji na kilogram produktu. W ciągu ostatnich dwóch lat firma BASF przeprowadziła szeroko zakrojone testy dla różnych upraw, które wykazały, że możliwe jest zmniejszenie emisji nawet o 30-35 procent.
Do nowych, innowacyjnych produktów, technologii i modelów biznesowych, które mogą przyczynić się do rozwoju rolnictwa zrównoważonego i osiągnięcia celów z tym związanych, zaliczają się bezpieczniejsze środki ochrony roślin, które umożliwiają rolnikom uzyskanie lepszych plonów, a tym samym zmniejszenie śladu węglowego oraz nasiona i nowe odmiany, np. program pszenicy hybrydowej. Warto także podkreślić, że NGT, czyli nowe techniki genomowe są najtańszym sposobem na faktyczną redukcję śladu węglowego, co potwierdziły badania Uniwersytetu Horenheim. Rozwój tych technologii nie powinien być zatem blokowany. Musimy promować innowacje poprzez szybsze procesy zatwierdzania nowych rozwiązań oraz systemy zachęt zamiast większej liczby przepisów lub biurokracji.
– podkreślał Michael Wagner, Vice President Agricultural Solutions EMEA North, BASF SE.
Zmiany, które dotykają branżę rolniczą, budzą niepokój wśród rolników. Michał Kiciński, senior manager ds. rolnictwa zrównoważonego w CropLife Europe, zwrócił uwagę, że liczba zarejestrowanych substancji czynnych środków ochrony roślin w UE systematycznie maleje. W ciągu ostatnich pięciu lat nastąpił spadek netto o 76 substancji chemicznych i osiem substancji biologicznych. Jednocześnie rolnicy ograniczyli stosowanie środków ochrony roślin przed terminem, już osiem lat wcześniej o 46 proc. (do 2030 r. UE ma zmniejszyć zużycie o 50 proc.), co pokazuje, jak ważne są nowe technologie.
Komisja Europejska będzie odnosić się do rekomendacji i wniosków w raportach Draghiego i Letta, oraz przede wszystkim uwzględniać raport Strategii Dialogu o Przyszłości Rolnictwa. W najbliższym czasie, w pierwszych 100 dniach urzędowania KE, poznamy jaka jest wizja rolnictwa na najbliższe lata i jak Komisja planuje rozłożyć innowacje i inwestycje.
Eksperci podkreślili również znaczenie uproszczenia biurokracji i zaangażowania rolników w dyskusję w celu zapewnienia rozwoju zrównoważonego rolnictwa ze względu na to, że Europejski Zielony Ład i podążające za nim strategie wymagają daleko idących dostosowań.
Trzeba mieć na uwadze to, że w centrum debaty, we wszystkich inicjatywach legislacyjnych i zmianach, transformacji rolnictwa musi zostać uwzględniony głos rolnika. Rolnik musi być włączony do dyskusji i w niej zaistnieć. Redukcje względem stosowanych środków ochrony roślin, jakie narzuciła KE to był zdecydowany błąd. Tym restrykcjom jawnie sprzeciwiali się rolnicy, to wywołało falę protestów, które objęły Europę. Natomiast kierunek ten dalej jest obrany i przykładowo substancje czynne dalej są wycofywane. Jeśli mówimy o ograniczeniach, to przede wszystkim powinniśmy ograniczyć biurokrację. Rolnik, zamiast wykonywać swoje podstawowe zadania oddaje się spełnianiu obowiązków związanych z wypełnianiem przysłowiowego stosu dokumentów. Stawiać należy także na rozwój innowacji, ale w taki sposób, aby były one jak najszerzej dostępne dla rolników, a dla każdego kraju ich wdrażanie było możliwie sprawiedliwe.
– wskazywał w dyskusji Sebastian Żwan, przedstawiciel Stałego Przedstawicielstwa RP przy UE.
Z kolei Piotr Ogrodowczyk, główny specjalista w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, obecnie oddelegowany jako ekspert krajowy do Działu Pestycydów i Produktów Biobójczych w Dyrekcji Generalnej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Komisji Europejskiej, wyjaśnił podczas debaty, że najważniejszymi powodami, dla których substancje są wycofywane, są zagrożenia, jakie stwarzają dla zdrowia ludzkiego i środowiska. Są to główne kryteria brane pod uwagę w procesie zatwierdzania lub odnawiania zatwierdzenia substancji czynnych oraz udzielania zezwoleń na wprowadzanie środków ochrony roślin do obrotu.
W sytuacji, w której musimy podjąć decyzję, czy chronić zdrowie ludzi, czy umożliwić wyprodukowanie dodatkowego kilograma jakiegoś produktu, nie możemy powiedzieć, że ważniejsze jest wyprodukowanie dodatkowych kilogramów.
– powiedział Piotr Ogrodowczyk.
Wyjaśnił, że intencją UE nie jest zmniejszenie liczby środków ochrony roślin. Wręcz przeciwnie, celem jest zapewnienie jak największej liczby substancji czynnych, aby można było je zróżnicować, zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe i chronić przed zjawiskami odporności. Należy również pamiętać, że istniejące przepisy mają na celu ochronę zdrowia ludzkiego i środowiska w UE.
Nasze decyzje wpływają również na praktyki rolnicze w innych częściach świata – nasi partnerzy z innych krajów, którzy chcą sprzedawać swoje produkty na naszym rynku, również muszą przestrzegać naszych wymogów dotyczących dozwolonych pozostałości pestycydów w żywności i paszy. Ponadto aktywnie współpracujemy z nimi, aby zwrócić większą uwagę na zrównoważone rolnictwo.
– podsumował Piotr Ogrodowczyk.
Patrząc na wnioski jakie płyną z raportu Mario Draghiego, europejskiemu rolnictwu trudno będzie konkurować na rynku globalnym bez wdrażania innowacji i cyfryzacji. Ważne jest rolnictwo 4.0 i wprowadzanie praktyk regeneratywnych, bo mówimy nie tylko o zmianach klimatu, ale również o adaptacji do nich, a to wymaga zarówno uproszczeń biurokracji jak i odpowiedniego finansowania.
– podkreślała Małgorzata Bojańczyk, Dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności.